Jest pełnia lata, nareszcie możemy cieszyć się słodkimi, polskimi owocami. Dziś kupiłam na targu brzoskwinie. Jak to często bywa poszłam po coś innego, wróciłam z torbą nieplanowanych smakołyków. Nie potrafiłam się im oprzeć ;) Po brzoskwiniach zostało tylko wspomnienie. Zapiekłam je z jagodami i słodką śmietanką. Pyszny i bardzo szybki deser - w sam raz na kolejne upalne popołudnie.
Do powyższych zdjęć wykorzystałam złotą blendę - podoba się Wam efekt? Mnie bardzo :) Użyłam jej pierwszy raz, ale myślę, że od czasu do czasu będę do niej wracać.
Miłego wieczoru moi Drodzy!
Pozdrawiam,
Petit Pastel
Mniaaam. U mnie też brzoskwiniowo i chyba została raptem jedna. Wątpię, że przetrwa do jutra.
OdpowiedzUsuńA złota blenda przy tak słonecznych owocach jest super.
Pozdrawiam!
U Ciebie też pysznie, byłam i zamarzyłam o tym cieście z orzechami... Udanego tygodnia!
OdpowiedzUsuńPiękne brzoskwinie, ja jeszcze nic z nich nie robiłam w tym roku.
OdpowiedzUsuńMnie też wydały się piękne i zakupiłam sporo, a mimo to szybko się rozeszły ;) Dziękuję za odwiedziny i lecę do Ciebie! Pozdrawiam!
Usuń